nienawidzę chwil, gdy to zaczyna wracać... jesteś wtedy wielkim wrakiem, możesz zamulać kurwa bez końca. słuchasz dołujących bitów, i myślisz, myśli władają całą tobą. wtedy nic nie ma sensu, bo uświadamiasz sobie, ile straciłaś... i takich chwil jest coraz więcej.
|