Siedzą wpatrzeni w siebie, w jednej nieustannej chwili. On, wysoki, szczupły blondyn o zielonych oczach bierze ją w uścisk. Przyciska jej klatkę piersiową do swojej. Ściska ją najmocniej jak potrafi, a za razem najczulej. Nagle ich uczucie pieczętuje jeden pocałunek… i chuj sen się urywa. W rzeczywistości, leży w łóżku, w podkoszulku i szortach ze słuchawkami w uszach i ma świadomość, że zaspała do szkoły. Tak, uwielbiam zasypiać słuchając muzyki. xD
|