wyprowadząjąc rower, zobaczyłam Go. wracał z kościoła z moim kuzynem. taak, oczywiście, nie zauwżał mnie. dopiero wtedy kiedy zagapiłam się w niego i wyjebałam rower, odwrócił się. ale mnie już tam nie było. była przyjaciółka widząca stłumiony jęk, i płacz w oczach. a teraz, gdy na GGadu cię wpieram, to kurwa już nie pamiętasz, że mnie nie zauważasz ? / kollorowa
|