rzuciłeś mnie na łóżko skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję że się nie myliłam. żałuję że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy. -abstracion
|