I poznajesz te uczucie kiedy raptem wszystko staje sie obce, myślę chwile o tamtym miejscu i zdaje sobie sprawę, że dzięki niemu poczułam coś za czym tęskniłam, myślę chwile o ludziach z tamtego miejsca i czuję zakłamanie, jeśli oni wszyscy tak sobą szydzą, po jaki blad udają, że jest ok? Może wolą uciekać od prawdy, ale prawda w najgorszym momencie ucieknie od nich. Taka jest kolej rzeczy. A gdy żegnam tamto miejsce zapewne szydzą też z nas, ZAPEWNE :)
|