W przyszłości zostanę władcą wszechświata. A jeśli jednak będę miał gorszy dzień i nim nie zostanę, to będę najwspanialszym wirtuozem skrzypiec, jakiego świat widział. Jeśli coś się stanie z moją ręką lub moim słuchem i nie będę mógł grać na skrzypcach, to zostanę lekarzem, który odkryje gen odpowiedzialny za zajebistość.
A jak i z tym się nie uda, to będę siedział na kasie w Biedronce. I nawet wtedy będę zajebisty.
|