mam do Ciebie niezmiernie ważną prośbę : daj mi już święty spokój , bo nie wytrzymuję tego ciągłego strachu przed nowym dniem, boję się że mnie zranisz . brakuje mi powietrza i innych czynników życiowych zaważających na dalszy los mego zmarnowanego życia . proszę tylko o jedno . odpuść . / bliskopierdolca . ™
|