możecie wziąć mnie za idiotkę, debilkę czy kogo tam chcecie, ale mimo że go kocham i tęsknie za nim, to jestem szczęśliwa, że ma inną i że jest z nią szczęśliwy, bo ja pragnę jego szczęścia i jeśli ja nie mogę mu go dać, to ciszę się, że ta "inna" może -.- ;] to skomplikowane
|