|
wskazówka powoli dochodziła do cyferki sześć. dłonie delikatnie drżały ściskając komórkę. na ekranie widniał już wybrany numer, Twój. miałam kilka minut za które kompletnie nie wiedziałam co się wydarzy. w końcu zrezygnowałam z zamierzonego czynu i rzuciłam się bezwładnie na łóżko przykrywając głowę poduszką. nawet w obliczu przypuszczeń końca świata nie potrafię powiedzieć Ci o swoich uczuciach, o tym jak bardzo pragnę, żebyś tu był.
|