|
truuuskawaa_x3.moblo.pl
i stoje w miejscu i nie potrafię wykonać kroku ani w przód ani w tył. cofając się i zrywając kontakt zranie go a podążać dalej nie potrafię brak mi sił brak wiary..
|
|
|
i stoje w miejscu, i nie potrafię wykonać kroku ani w przód, ani w tył. cofając się i zrywając kontakt zranie go, a podążać dalej nie potrafię, brak mi sił, brak wiary..
|
|
|
wiem, że uwielbiasz mnie niszczyć. ale może do cholery znajdziesz inne hobby?
|
|
|
i już prędzej uwierzę w ducha, aniżeli w miłość... / inspiracja - tytuły filmów.
|
|
|
bądź, przytul, potrzebuje Cię.
|
|
|
|
wskazówka powoli dochodziła do cyferki sześć. dłonie delikatnie drżały ściskając komórkę. na ekranie widniał już wybrany numer, Twój. miałam kilka minut za które kompletnie nie wiedziałam co się wydarzy. w końcu zrezygnowałam z zamierzonego czynu i rzuciłam się bezwładnie na łóżko przykrywając głowę poduszką. nawet w obliczu przypuszczeń końca świata nie potrafię powiedzieć Ci o swoich uczuciach, o tym jak bardzo pragnę, żebyś tu był.
|
|
|
marzenia się spełnieją, szkoda, że tylko te, które wypowiadam ironicznie. no to wesołych świąt.
|
|
|
Kupiłam tymbarka. Otwieram, czytam napis 'nigdy o Tobie nie zapomnę'... Chwilę później widzę mojego byłego z przeogromnym uśmiechem na twarzy. Wchodzę do domu spoglądam na zegarek 11;11. i jak tu nie zwariować ?
|
|
|
I czuje jak wytwarzasz wkoło siebie mur obronny przez który nikomu nie dajesz się przebić. Dlaczego, powiedz dlaczego? Zawsze mi pomagałeś, troszczyłeś się o mnie, odgrywałeś rolę drugiego starszego brata. Wiem, że nic z tego nie będzie i nawet na to nie liczę. Wystarczy, że jesteś i się uśmiechasz, co niestety robisz coraz częściej. Proszę pozwól by mogło działać to w drugą stronę i pozwól mi Ci pomóc... Czy to tak wiele? Nie widzisz jak Twój uśmiech mnie uszczęśliwia, jak bardzo jesteś mi bliski? Twój smutek = mój smutek. Otwórz się, błagam.
|
|
|
|
Przejrzała się w lustrze. Nie widziała już promiennej dziewczyny z gładką cerą, nie widziała nastolatki z pięknymi oczami, ani kobiety z aksamitnym, delikatnym głosem. Widziała starą, schorowaną babcię, ze zmarszczkami, które spowodowane były nerwami, z worami pod oczami, które spowodowane były nieprzespanymi nocami, i ze skrzeczącym głosem, który spowodowany był przez 73 lata wiecznego krzyczenia ; Dlaczego?!
|
|
|
|
Ale ja nie chcę zebyś się zakochał. Pragnę abyś mnie kochał bezgranicznie.
|
|
|
|