Z wersji roboczych telefonu: Leżę. Po odblokowaniu klawiatury telefonu przycisnęłam środkowy klawisz wchodząc w menu. Bez zastanowienia wykonałam ponownie ten sam ruch palcem, jeszcze raz i znowu. Przed sobą na ekranie widzę miejsce, w którym chciałabym napisać jakiekolwiek słowo -chociaż dobranoc, albo kropkę, a potem bez zastanowienia i szukania w kontaktach, z pamięci wystukać Twój nr, którego nie znam. Tylko po to, żeby mieć pewność, że o mnie pomyślałeś przez tą małą część minuty i zasnąć z szerokim uśmiechem. Ale w porównaniu do wszystkich zamiarów jakie postanowiłam wobec Ciebie, nawet ta błaha rzecz nie jest prosta. //A miałam już o Nim nie myśleć..
|