Nie wierzę w Kościół i powątpiewam w Ciebie często,
ale mimo wszystko kocham Cię za przeszłość.
Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne.
Chciałbym ułożyć wszystko sam, jednak nie umiem.
Nie rozumiem, czemu mogę mieć tylko nadzieję?
Chcę godnie żyć, dobrze żyć - to aż tak wiele?
Chce zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny
i przyjemności, a w przyjemności grzeszymy, tak... :(((
|