Nienawidzę ludzi. Nienawidzę,że mi zazdroszczą dzianych rodziców i z tego powodu posuwają się tak daleko-zbyt daleko... Ale mało kto wie,że mamę widzę raz na tydzień,a tatę raz w miesiącu-jak nie żadziej. Święta spędzone samotnie,urodziny. Najbardziej boli,że kiedy się napracuję,aby coś osiągnąć i osiągnę to wszyscy mówią: z pieniędzmi to i ja mogę!.;/ gówno prawda,gówno.
|