Było zimno, padał śnieg. Szła chodnikiem, głowę miała spuszczoną w dół. Zadzwonił telefon, numer nieznany. Odebrała i pierwsze słowa to były ' jest Ci zimno ? ' rozłączyła się. Odpowiedziała cicho tak, bo nie ma przy mnie osoby która dawała mi ciepło, odeszła bo nie chciała mnie ogrzewać w te zimne dni, lub po prostu przestała mnie kochać.
|