I nagle na naszej muzyce do sali wszedłeś ty z kumplem i jakimiś papierkami pod pachą. Mimo iż nauczycielka Cie wyganiała Ty musiałeś zostać i wręcz siła, wręczyć jej te durne pisemka do popisania. Wychodząc spojrzałeś na mnie tymi czekoladowymi oczami i uśmiechnąłeś się do mnie tymi swoimi bielutkimi ząbkami.. Nawet nie wiesz jak przyjemnie mi się zrobiło.
|