cz.2 wkońcu chwycił ją delikatnie za biodra i posadził na kolanach, ona poprostu zamknęła oczy. nawet nie wiedziała kiedy, w mgnieniu oka poczuła te jego cudownie usta, czuła, jak jego ręka przesuwa się z czułością po jej biodrach, plecach i tak ciągle, bez ustanku, całował tak namiętnie, ona zatopiła rękę w jego blond włosach, myślała ' tak to właśnie on' . chwilę potem on był już tylko w koszulce, ona właśnie zdejmowała ramiączka sukienki. czuła jak w pocałunku jego kąciki ust zmierzają ku górze, uśmiechał się. serce jej biło jakby zaraz miało złamać żebro, jego w sumie nie lżej. leżeli tak, ciągle się całując, w przeciągu kilkunastu sekund ona była już w samej bieliźnie, on miał tylko spodnie. rozpinała je mu powoli, wstali zostawiając ubranie, powoli przeszli w bardziej intymne miejsce, nie przerywając pocałunku, oparł ją o ścianę, przestał całować, poczuła jego usta na szyji, coraz niżej, pieścił jej piersi ustami, całował po brzuchu, odchylił majtki, pocałował, wrócił na górę,
|