Siedziała na ławce. Słuchała ulubionej muzyki, gdy ktoś dosiadł się do niej. Odwróciła głowę. Ujrzała chłopaka, który trzymał pluszowego misia w rękach. Dał jej go, po czym namiętnie pocałował tuląc ją do swojej jakże umięśnionej klatki piersiowej. Wstał i odszedł zostawiając jej misia... 2 minuty później wstała z łóżka na dźwięk budzika - wypuszczając ulubionego misia do spania z rąk. / nauuuczmniekochaac
|