i nie byly to zwykle lzy, byly to lzy przesaczone niezwyklym bolem, bolem ktory spotyka raz w zyciu, bolem ktory powoduje zwatpienie, autodestrukcje. wylewaly sie coraz szybciej, a organizm nie umial ich powstrzymac. byly to lzy zmieszane z kawalkami serca, ktore tak niedawno peklo na miliony drobnych kawalkow.
|