Spoglądając co chwile w prawy, dolny róg ekranu widzę Twoje imię. Nie, to nie nowa wiadomość. Tylko znów zmieniasz status. Po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? Widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy, że lubisz wiedzieć co robię, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak, to było kiedyś. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką. I wiesz... Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku: Hej, co tam? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...
|