przyjaźń. miłość. nienawiść. w takim etapie rozwinęła się ich znajomość, która dobre kilka miesięcy temu się zakończyła, niewielką kłótnią. ona miała wile razy ochotę napisać do niego, nawet jebaną kropkę..szukała zawsze okazji,ale nie mogła znaleźć. bała się..bała się go i jego reakcji. zresztą jak każda nieszczęśliwie zakochana nastolatka.pewnego dnia , na ekranie jej telefonu pojawiła się data, nie była to byle jaka data,lecz data jego urodzin. bez namysłu,szybko i ze stanowczą miną wysłała pod jego numer sms'a o treści ' pomyślności skarbie, pomyślności'.. wiadome było, że wiadomość przeczytał,ale nie wiedział co odpisać..bał się, bał się jej, nie chciał napisać czegoś głupiego i nie chciał jej kolejny raz zranić .. kochał ją .
|