Nie wiem,nic już nie wiem, chcę być z Tobą ale jednocześnie nie mogę na Ciebie patrzeć,pragnę Cię równie mocno jak Cie nie znoszę, nie chce Cię w moim życiu ale jesteś mi niezbędny do funkcjonowania, chcę wyrzuć z pamięci Twój obraz,ale widzę Cię za każdym razem,gdy zamykam oczy, mam tak najebane w głowie dziś,że nie da się tego opisać,właściwie to nie wiem co się ze mną dzieje,chyba zaczyna docierać do mnie,że przez cały ten czas sama sobie chciałam wmówić,że jestem w stanie pokochać kogoś innego niż On.
|