|
Ujął jej policzek w miękkie od wody dłonie i lekko muskając ustami pocałował ją . Ona w wielkim zachwycie że wybrał właśnie ją lekko ale szczerze oddała pocałunek odpływając powoli w jego ramionach.
Po czym lekko
odsunęła swoje wargi od niego nie oswobodzając jego uścisku powiedziała:
-Chce, żebyśmy byli razem. Nie sądzę abym kiedykolwiek pragnęła czegoś tak bardzo jak pragnę tego .
Lekko uśmiechnął się do niej . Wyrażając najszczerszy uśmiech . -Też tego pragnę ale świat niestety
nie chce nam w tym pomóc
-Wiec sami sobie poradzimy. Uśmiechnęła się i dała mu słodkiego całusa.
|