Noszę ci ja bucik biały, szpicek z przodu mam niemały i szpileczka wysokutka, bo nieważna jest wygódka, gdy w obcisłą choleweczkę wciskam śliczną mą łydeczkę. Dżinsik - tylko biodróweczki, by odsłonić me nereczki, by stringusiów mych czar cały twe oglądać mogły gały. Rozmiar - ooo, to nie problemik, na cellulit ja mam kremik, więc w trzydzieści dwa, bez wała, wchodzę teraz (prawie) cała. Mój staniczek piękny, nowy, wyszywany i różowy, więc na wierzchu wciąż go noszę, chcesz popatrzeć? No to proszę! Włoski - blondzik, najjaśniejszy, albo czarny, jak u gejszy, najważniejsze są odrosty: większy kontrast - efekt prosty! A pazurki mam żelowe: różowiutkie, kryształowe, patrząc na mię skrzywisz lice? Wbiję ci je w potylicę!
|