Siedzę na parapecie z otwartym oknem, maluję paznokice u nóg i w tym samym czasie palę papierosa, a obok mnie stoi butelka taniego wina. Zaciągając się zapachem lakieru, wypuszczam dym przez okno i cholera. Nareszcie czuję że już mi nie jesteś potrzebny do szczęścia. / crazyblondyna
|