Siedziała
z paczką chusteczek na łóżku i
zdjęciami rozrzuconymi po całym pokoju. Usłyszała nagle pukanie do drzwi.
Nie wiedziała, co zrobić. Wstać i zacząć wszystko zbierać, czy po prostu przykryć się kołdrą i udawać,
że śpi. Nie wybrała żadnej z tych opcji. Po prostu siedziała z oczami wlepionymi w ich wspólne zdjęcie. Nie podniosła nawet oczu na gościa, myśląc,
że to jej siostra. 'Wyjdź!' powiedziała. 'Nie.' usłyszała w odpowiedzi. Ten głos rozpoznałaby wszędzie. Nie miała odwagi podnieść oczu. Usiadł obok.
Wyrwał z dłoni zdjęcie mówiąc 'mnie też to najbardziej się podoba i nie płacz już Kochanie.'
Była najszczęśliwszą osobą pod słońcem, z sercem, które zapomniało, jak ma bić
/ sexualnieniebezpieczna
|