Wyszłam na spacer załamana zawsze taka już będę bo mi ciebie brak szłam i nagle sie zatrzymałam zbierało się na burze a do domu miałam jeszcze sporo .. patrzyłam jak ludzie uciekają ale jednak ja szłam powoli chciałabym cię tak zobaczyć ale to nie możliwe jesteśmy z 60 a nawet więcej km od siebie łzy leciały strumieniami ale na deszczu nie było ich widać gdy wchodziłam do domu pomyślałam kolejny raz o tobie i tak skręciłam nogę :(
|