Stała na lotnisku, za pół godziny miała wylecieć do rodziców w Anglii. Gdy była jej kolej a odprawie, ktoś ją zawołał. Odwróciła się, w jej kierunku biegła miłość jej życia. Podbiegł do niej " Nie mogę pozwolić Ci wyjechać. Z twoim pechem to nawet czarna skrzynka by się nie zachowała"
|