lubię siadać wieczorami na werandzie, wpatrywać się w zachodzące słońce i rozmyślać. przypominać sobie to co było, ostatnie wakacje i zastanawiac się jak będą wyglądać tego roczne. na samą myśl o wakacjach 1o' chce mi się płakać. tak bez opamiętania. właśnie dlatego, że wtedy nasze dłonie po raz pierwszy się złączyły, był to nasz pierwszy taniec. a do końca września byłeś wciąż przy mnie. i dlaczego teraz kiedy siedzę sama, nie ma Cię przy mnie?
|