wychodząc z bloku, zorientowała sie że zostawiła telefon w mieszkaniu. ' kuurwa! wiedziałam. ' wydarła się na całą ulice. poczuła jak ktoś łapie ją za ręke. ' spokojnie. ' powiedział, i uśmiechnął się tym swoim przezajebistym uśmiechem. ' y. wybacz. ' wykrztusiła zaskoczona. ' a my ? ... ' przerwał jej.. ' My! właśnie.. mała, sory za ostatnie pare miesięcy, ale no rozumiesz.. głupi byłem. ' wybuchnęła śmiechem. ' po pierwsze to nie mała. po drugie jakie pare mięsięcy ? minął już rok koleś. a po trzecie głupi byłeś i głupi jesteś. sory ale nie mam czasu z tobą gadac. cześc.' powiedziała i ruszyła w strone bloku. ' w takim razie o 16 w parku śliczna. teraz tak łatwo się mnie nie pozbędziesz ' wymruczał. odwróciła się i zaciskając wargi wyszeptała. ' kurwa. jak ja go kocham. ' / smallstarxd
|