Za każdym razem, gdy odkręcam kolejną butelkę tymbarka, w myślach wypowiadam Twoje imię. Pytania nie miały sensu, zawsze później próbowałam je dostosować, tak by mi pasowało. 180 korków, 180 razy wypowiedziane Twoje imię, wiesz? I to tylko przy tymbarku. Obawiam się, że ogólnie myślałam o Tobie tyle razy, że spisanie tego było by trudne. / mayii
|