wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy i jutro pewnie też będzie do dupy, znając życie nawet apaszka od Louis Vuitton tego nie zmieni. właściwie mogę z nią sypiać, mogę z nią chodzić na spacery, ale apaszka nie powie mi że mnie kocha, nie przytuli mnie ani nie napisze jebanego sms'a na dobranoc, a szkoda. // anthoony
|