|
za kilka, a nawet kilkanaście lat. kiedy to już ułożę sobie w miarę życie wyjadę gdzieś do małego miasteczka. zbuduję nieduży domek z pięknym ogródkiem i małym co nieco. w lecie będę siadać na drewnianej huśtawce. będę się śmiać z naiwnych ludzi popijając herbatą z rumem. będę wspominać Twoje czekoladowe tęczówki i nienaganny uśmiech. Twoje specyficzne chodzenie i postawną sylwetkę. będę chodziła po świeże bułki do sklepu na zakręcie. a w zimie w puchowym skarpetach i starych swetrach będę siadywać na parapecie w kuchni i liczyć spadające płatki śniegu na ziemię. będę tęsknić i płakać. będę żyć po swojemu. jedynie z psem o oczach koloru Twoich włosów. /happylove
|