ona - być może rozpuszczona małolata, pozornie szczęśliwa. w rzeczywistości borykała się z problemami i w nocy wylewała swoje łzy, co noc snuła marzenia, które nigdy się nie spełnią. kochała, ale nikt o tym nie wiedział bo kto uwierzy, że jakiś dzieciak kocha... naprawdę kocha. nie miała przyjaciół, otaczały ją same fałszywki. nikt nie zwracał na nią uwagi. często miała 'doła' i odechciewało jej się żyć. miała za sobą próbę samobójczą, również nikt o tym nie wiedział. była sama jak palce i tylko pragnęła jednego... pragnęła by ten koszmar się już skończył, by mogła przestać udawać, by mogła 'zerwać umowę' z życiem. tylko tyle, nic więcej.
|