Lato. Całe dwa miesiące bycia razem, od rana do wieczora. Przed zakończeniem roku jest masa zajęć, ale zawsze znajdujemy czas, aby spotkać się naszym zakątku nad morzem. To jest takie miejsce, gdzie płynie rzeczka miedzy wydmami i rozlewa się wpadając do morza. Waśnie tam , w pobliżu wydm, rośnie krzew dzikiego bzu, który pachnie oszałamiająco. Pachnie specjalnie dla zakochanych. Przy tym krzewie podaliśmy sobie ręce i patrzyliśmy w oczy. Milczeliśmy. Nasze oczy mowiły za nas. Mowiły o miłości najpiękniejszej na świecie, takiej która nigdy nie minie./maarrtt
|