piątkowe wieczory są najlepsze . nie zawsze muszę iść na imprezę. wystarczy jak zrobię sobie pysznej żurawinowo -malinowej herbaty. do tego jakieś dobre słodycze na poprawę humoru , muzyka w słuchawkach, ewentualnie film, czy fajny serial. lubię tak czasami się zrelaksować po całym tygodniu zabunkrowana w moim pokoju, w którym nikt mi nie będzie przeszkadzał. mogę uwolnić swoje myśli , uwolnić siebie od problemów , odseparować się od reszty świata i być w zupełnie innym miejscu w moim umyśle. oczywiście , czasami fajnie jest się w ten dzień pójść zajebać na imprezie. byle nie przesadzić i nie zrobić z siebie idiotki. swoje życie trzeba kontrolować.
|