Nalałam sobie soku do szklanki. Jednym haustem wychyliłam całą jej zawartość, a szklankę odrzuciłam do tyłu. Usłyszałam ten charakterystyczny dźwięk, kiedy rozbiła się na milion małych kawałeczków, tak jak moje serce przed kilkoma dniami. Po moich policzkach znowu popłynęły łzy.
|