wiem, że już nie będziemy razem, jednak ciągle mam nadzieję, że się mylę. nie wyobrażam sobię tego, nie będę Cię widywała, nie będziesz do mnie pisał, dzwonił, nie będziesz mi mówił, że mnie kochasz, nie będziesz całował, przytulał, już NIE BĘDZIE NIC. narazie jakoś sobię radzę, ale co będzie jak to wszystko do mnie dotrze? jak dotrze do mnie to, że przez swoją głupotę straciłam najwspanialszego chłopaka na całym świecie?
|