i jak to jest, ze osoba, ktora mowi ci ze jej na tobie zajebiscie zalezy, ze cie nigdy nie zostawi, ze ci zawsze pomoze, zostawia cie w najmniej odpowiednim momencie i obraza sie o glupote?! a przyjaciolka na ktorej myslalas ze mozesz polegac okazuje sie zwykla, rozpuszczajaca plotki szmata>? dlaczego tak jest, ze jak cos sie wali to sie wali wszystko, a ty zostajesz sama...zupelnie sama...?! :(
|