|
smerfetkaxdd.moblo.pl
pokłócili się...on potem ją przepraszał wybaczyła ale...chyba coś między nimi wygasło bo...już nie pragneła go tak bardzo...nie wiedziała dlaczego tak po prostu...po
|
|
|
pokłócili się...on potem ją przepraszał, wybaczyła, ale...chyba coś między nimi wygasło, bo...już nie pragneła go tak bardzo...nie wiedziała dlaczego, tak po prostu...po kilku dniach jednak stwierdziła, że nie może żyć bez niego, jednak go kochała, i to bardzo, mimo, że był ch*lernym s*urwysynem, ale za to jej s*urwystnem. Wszyscy jej się dziwili dlaczego z nim jest, 'ty jesteś taka fajna, dlaczego jesteś z kimś takim jak on...on na ciebie nie zasługuje..."- słyszała to codziennie, ale jakaś niezrozumiała siła ciągnęła ją do niego, mimo, że pił, palił, wdzierał się w bójki z których musiała z kolegami go wyciagać, mimo to go kochała, aż w końcu...zdała sobie sprawę z tego, że on jej unika, nie dzwoni, nie pisze...jakoś tak...coś między nimi znikło....tak po prostu, nie wiedziała dlaczego, może inni mieli rację, może już znalazł sobie kogoś innego, przecież tak robił jak był z innymi dziewczynami...zaczeła się w końcu zastanawiać, czy dobrze zrobiła, że zgodziła się na bycie z nim...
|
|
|
i jak to jest, ze osoba, ktora mowi ci ze jej na tobie zajebiscie zalezy, ze cie nigdy nie zostawi, ze ci zawsze pomoze, zostawia cie w najmniej odpowiednim momencie i obraza sie o glupote?! a przyjaciolka na ktorej myslalas ze mozesz polegac okazuje sie zwykla, rozpuszczajaca plotki szmata>? dlaczego tak jest, ze jak cos sie wali to sie wali wszystko, a ty zostajesz sama...zupelnie sama...?! :(
|
|
|
I w pewnym momencie z tej grzecznej, wzorowej dziewczynki zrobiła się dziewczyna, która pije, pali i przeklina, ma niefajne towarzystwo i tnie sę, Z tej dziewczynki, która kiedyś cieszyła się każdą chwilą jest teraz dziewczyna, która żyje "bo musi" ta co już nie umie sobie poradzić, ta co się tnie, ta... no właśnie ta....i teraz jest to ta, która znowu cierpi, a obiecała sobie, że już nigdy, już nigdy przez chłopaka... już nigdy...;///
|
|
|
-wybieraj ja albo one! -....one! -co dlaczego? -bo one nigdy nie dały by mi takiego wyboru...
|
|
|
poddała się, nie wiedziała co ma robić, bo k*rwa umówiła się z dziewczynami na miasto, a on...pff....foch bo skoro 'koleżanki są ważniejsze ode mnie!' na marne bylo wołanie: kotek, to nie tak! kochanie zaczekaj... A przecież tak bardzo mu zależało, a teraz ją olał...ok! pomyślała, skoro tak, to ok, Wstała z łóżka i poszła po żyletki, wyjęła jedną i powiedziała sama do siebie: no, to skoro mu wgl. nie zależy...to ja nie będę go przepraszać, nie ma tak!. Przyłożyła sobie żyletkę do nadgarstka i zrobiła pierwsze od tygodnia cięcie...i....ulżyło...bo to przecież tylko jej wina, a on stał się tym złym o którym ją wszyscy ostrzegali.... :((
|
|
|
"Zostało tylko echo,
Ciebie już tu nie ma, nie zmienimy już nic
Zostało tylko echo,
Stoję i zaciskam swe pięści do krwi
Zostało tylko echo,
W sercu mam ogień, ogień żłobi mi łzy
Zostało tylko echo,
Tylko powiedz mi dlaczego, powiedz mi"/pih- echo
|
|
|
śnieg!! wszystko byłoby ok gdyby nie był teraz maj! ;/
|
|
|
PIH - Zawsze Muszę Coś Spierdolić :(
|
|
|
za oknem za parapecie czarny kruk.../Pih - czarny kruk
|
|
|
Siedzę w oknie i wdycham samotność./Donguralesko
|
|
|
jedyna rzecz, która trzyma ją zdala od żyletek do jego milość, to on i tylko on :***
|
|
|
|