Kocham deszcz, szczególnie w lato. I burzę, gdy mogę wyjść z domu patrząc w niebo,
z którego lecą kropelki deszczu jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Przynajmniej przez chwilę.
Nie przejmuję się wtedy rozmazanym tuszem czy mokrymi włosami.
Wtedy mogę choć na kilka minut znów wcielić się w ciało małej dziewczynki, nie wiedzącej co to jest miłość.
|