Bo czasami przychodzi taka chwila kiedy masz już wszystkiego dość, gdy siedzisz na parapecie spoglądając na ulicę co chwilkę idzie jakaś zakochana para te ich pocałunki, uśmiechy.... Wtedy spada Ci kolejna łza gdy we wspomnieniach szukasz chwili kiedy to ty stałaś na ulicy patrząc mu głęboko w oczy ciesząc się że go masz... A teraz siedzisz sama w ciemnym pokoju w jednej ręce trzymając papierosa a w drugiej kieliszek wina.... Popijając łyk wina i zaciągając się dławisz kolejną łzę..
|