|
Nie stać Cię na bezalkoholowe wyznania miłości?! Musisz, bo "inaczej się nie odważysz"?! Jesteś żałosny, dzwoniąc późną nocą, mówiąc: "Na pewno chcesz tylko przyjaźni?", jesteś żałosny mówiąc suche "Jak chcesz, dobrze!", kiedy mówię stanowcze tak, jesteś żałosny kiedy mówisz "Nie chcę tylko przyjaźni", by następnego dnia w SMSie widzę kolejne "Przepraszam, chcę przyjaźni, to tylko alkohol". Mam Cię dość! Nie chcę, a Ty nie potrafisz przyjąć tego do wiadomości?! PRZYKRO MI, że tak wyszło, naprawdę przykro, chcę żebyś był szczęśliwy, ale do cholery!, nie rób więcej takich scen! [oO Pamiętnik, nie pamiętam co to jest, fragment nieopatrzony datą, gdzieś na marginesie strony zapisanej wierszem o jakiejś bzdurnej miłości, podejrzewam, że to próby pierwszej prozy, albo... Albo rok 2009.]
|