Nie mam nic do blondynek, sama jestem jedną z nich. Nie wyzywam 'okularników' bo sama noszę okulary - od tak, dla ozdoby. nie gardzę dresiarzami - śmigam w nim po domu czy z psem na spacer. nie czepiam się choleryków bo sama mam swoje humorki, nie rzucam się do młodzieży stojącej z piwem pod blokiem bo sama byłam kiedyś jednym z nich. moja tolerancja przewija sie przez każdą z dziedzin ludzkiego życia bo każdy ma prawo żyć po swojemu. ale nie akceptuje, nie toleruje i gardzę jednym - wpierdalaniem sie ze swoim życiem w moje kiedy jasno i wyraźnie minęło sie znak STOP! / katajiina
|