Drogi czytelniku, witaj w świecie książek, codziennego życia na prowincji i mojej własnej paranoi. Kim jestem? Zbłąkanym dzieckiem bożym (pojęcie względne), mocno skrzywdzoną ofiarą polskiego systemu edukacji, rasową blondynką, małym człowiekiem o wielkim sercu (to taki żarcik miał być, ale chyba się nie udał). Moich wpisów proszę nie traktować dosłownie. Duży luz. Jeżeli ktoś w przyszłości poczuje się urażony ich treścią - z góry przepraszam. Jeżeli moje poglądy komuś nie odpowiadają - polecam czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu. Pozdro 600. ;-)
|