Poznała go w kawiarni , podszedł do niej i spytał czy może się dosiąść do jej stolika , odpowiedziała ,że owszem . Był tak miły i kulturalny . Umówiła się z nim kilka razy . Po kilku miesiącach znajomości zaprosił ją do siebie . Dziewczyna miała 16 lat , a on 23 . Nie wiedziała o tym , wyglądał tak młodo i uparcie twierdził, że ma tylko 17 . Gdy weszli do niego , zamknął drzwi na klucz i podszedł do niej delikatnie . Była pewna , że teraz ją pocałuje, jednak on zaczął się do niej dobierać .. Zaczęła krzyczeć i rzucać się, jednak on był silniejszy . Rano obudziła się naga i roztrzęsiona. Poszła do domu, nie odzywając się do nikogo . Gdy przyznała się potem rodzicom, policja znalazła drania, jednak uraz został w niej do końca . Po kilku latach wyszedł z więzienia, a ona pod presją popełniła samobójstwo . W liście pożegnalnym napisała : ''Przepraszam was, nie mogłam wytrzymać, wszędzie widziałam JEGO . Nie dałam rady żyć w ciągłym strachu, że on znów się pojawi . To nie wasza wina .''
|