Stoisz przede mną, zimny, przerażony tym co zrobiłeś. . . Nie odwracasz wzroku, w twoich oczach widać jak bardzo pragniesz uciec.
siedzę przy biurku, piszę . . i zastanawiam się czego właściwie mi brakuje, czego do cho.lery nie mam, że nie możesz mnie pokochać . ?
|