mama radziła jej, aby nie angażwała się tak bardzo w jej młodzieńczy związek. jej mama była wyrozumiała i wiedziała, że jej córka przechodzi teraz swoje pierwsze miłości, ale również nie chciała aby jej córka zraziła się przy pierwszym lepszym chłopaku. spotykali się, zakłady o buziaki, uśmiech na ich twarzach wszystko mogłoby trwać wiecznie, tylko, że chłopak był o 4 lata starszy od niej i wiedział juz co to miłość.. wymagał więcej od swojej dziewczyny, zaś ona nie chciała w takim wieku się aż tak angażować..
|