Nie radziała sobie. Coraz cześciej mniewała upadki, z którym coraz wolniej i słabiej się podnosiła. Ból, który wykańczał Ją od środka, był nie do zniesienia... Pragneła zniknąć, nie chciała Go widywać już. Z każdym Jego krokiem zadawał Jej coraz więcej bólu. Z każdym dniem, dobijał Ją jeszcze bardziej. //dziewczynka_z_charakterkiem
|