zamykam oczy , otulam sie ciepłym kocem mamy, wyciagam z kieszeni pomięte wspomnienia dzisiejszego dnia,
i ogladam - jak stary zakurzony album.
Palcem zatrzymuje sie na Twoich ustach, ciepłych, miękkich, ukochanych ustach.
Otwieram oczy, zaglądam do dymiącego, gorącego kubka herbaty
i widze strach wesoło kąpiący sie w herbacianej poświacie.
|