czasami się zastanawiam, co bym bez ciebie zrobiła, skarbie. i wiesz co myślę? myślę, że w naprawdę wielu sytuacjach nie miałabym pojęcia, co robić, jak się zachować. gdyby nie ty, już dawno bym odpuściła, robiła to co przedtem, nie przejmowała się uczuciami, a właściwie - moimi idiotycznymi pomysłami . życie byłoby znowu tak cholernie przewidywalne, dzień w dzień robiłabym to samo, i dzień w dzień przychodziła w takim stanie do domu. bo odpuściłabym, tracąc najważniejszą rzecz w życiu. w końcu już ty najlepiej wiesz, jakie mam plany na przyszłość. :* bardzo mocno związane z tobą. wspierasz mnie dosłownie we wszystkim, tak cholernie by mi tego brakowało, gdyby ktokolwiek mi cię zabrał, dobrze, że pozwalasz mi z całych sił wierzyć w to, że tak nigdy nie będzie. bo nie będzie. i jak sobie wyobrażam kolejne dni z tobą, wakacje, wszystko co z tobą związane, to się niesamowicie cieszę. i proszę cię, nie opuszczaj mnie nigdy
|